poniedziałek, 27 maja 2013

The Offspring

Moje gusta muzyczne, są już zupełnie inne, niż w czasach kiedy byłam nastolatką i chodziłam w podartych trampkach z włosami ostrzyżonym na "chłopaka". Zawsze jednak będę miała sentyment do zespołu The Offspring. Kiedy miałam 10 lat, kupiłam sobie ich genialną kasetę "Americana", za pierwsze 'uciułane' pieniądze. Przez te 13 lat, przesłuchałam ją już z milion razy, jest poprzecierana w wielu miejscach i zawsze puszczam ją na domówkach;) 
W tym roku mój chłopak sprezentował mi na urodziny bilet na Orange Warsaw Festival na którym grali chłopaki. Jak małolata dobiłam do barierki i krzyczałam tak, że dziś nie mogę mówić;)
Miałam szanse na spotkanie z zespołem, niestety nie udało się. Mimo to ten koncert dodał mi dużo pozytywnej energii. Tego wieczora mogłam od środka zobaczyć Stadion Narodowy i chłopaków na których muzyce się wychowałam!
Mimo upływu lat i kilku dodatkowych kilogramów Dextera Hollanda, The Offspring nie wyszli z formy. ;)
Był OGIEŃ!  





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz